Częsty dylemat młodych firm dotyczy wyboru formy reklamy swoich usług. Tak samo było w przypadku firmy budowlanej, która oferuje schody metalowe przemysłowe oraz w stylu loftowym. Często pierwszym wyborem jest strona internetowa i nadzieja na to, że pomoże ona dotrzeć do nowych klientów.
O ile strona internetowa to obowiązek w XXI wieku i umożliwia prezentację firmy czy uwiarygodnienie się, o tyle strona internetowa sama w sobie klientów nie przyniesie. Do tego niezbędne byłoby jej pozycjonowanie, co często wymaga długofalowej pracy i z góry ustalonego budżetu w dłuższym okresie czasu.
Budżet ten często jest nie do udźwignięcia dla firmy na wczesnym etapie rozwoju.
Nowe firmy często nie stać na profesjonalne podejście do strony od pierwszych dni funkcjonowania.
Po konsultacji z klientem ustaliliśmy, że w jego konkretnym przypadku najlepsze rezultaty z uwzględnieniem koszt/efekt przyniesie optymalizacja wizytówki Google moja firma, ponieważ może być to szybka droga do ekspozycji w wyszukiwarce, a co za tym idzie stałego źródła klientów.
Przy niskiej konkurencji jest to opcja dużo szybsza w porównaniu do klasycznego pozycjonowania strony tym bardziej jeśli budżet jest ograniczony.
Statystyki strony za ostatni kwartał:
Analizując statystyki, możemy łatwo zauważyć, że wartości dla firmy budowlanej są dużo niższe niż w przypadku pozostałych case study zawierających pozycjonowanie w mapach Google Moja Firma, czyli pozycjonowanie salonu fryzjerskiego i pozycjonowanie stacjonarnego sklepu z meblami ekologicznymi.
Składa się na to kilka czynników.
Przykładowo fryzjer to usługa cykliczna.
W przypadku schodów zamawiamy je raz na wiele lat. W tej branży nie bez znaczenia są też opinie znajomych i to rekomendacje są podstawowym wyborem jeżeli chodzi o wybór ekipy budowlanej.
Mimo to optymistycznym jest fakt, że wizytówka wygenerowała pierwsze zamówienia. Jeden telefon tygodniowo i wysoka ekspozycja na mapach jest bardziej atrakcyjny od strony, która w tym samym budżecie telefonów nie wygenerowałaby wcale.
Przy profesjonalnym podejściu do sprzedaży może to być nawet wystarczająca ilość, żeby zapełnić kalendarz zamówień „w przód” dla nowej firmy, którą rozwijamy samodzielnie lub z jednym pomocnikiem.